Moda kocha sztukę

Co wspólnego z modą mają: Salvador Dali, Jean Cocteau, Sonia Delaunay, Victor Vasarely, Roy Lichtenstein? Ano, bardzo wiele, na dodatek nie tylko oni – do tej listy bez problemu można dodać jeszcze długi szereg nazwisk, z pierwszej ligi światowych artystów. Nie zapominajmy, że tak długo, jak rodzaj ludzki się ubiera, tak długo istnieje i towarzyszy mu sztuka. Tu można pokusić się o odwieczne pytanie – co było pierwsze? Nie da się jednak zaprzeczyć, że krawcy, a potem projektanci mody (podobnie jak twórcy sztuki użytkowej
i wzornictwa) zawsze pozostawali w dobrej komitywie z reprezentantami sztuk pięknych.

Nie chodzi o coś tak oczywistego, że większość projektantów mody to absolwenci uczelni artystycznych, co automatycznie implikuje ich związki ze sztuką, gdyż wiedza o niej wraz z podstawami praktycznymi to baza, na której opierają swoją pracę.  Warto przypomnieć, że zanim zaczęto nazywać twórców mody projektantami czy kreatorami, mówiono przede wszystkim o krawcach – rzemieślnikach, co już w tak oczywisty sposób nie przesądzało o artystycznych konotacjach. Postrzegani przede wszystkim jako dobrzy fachowcy, często wchodzili w bliską i nieraz długotrwałą kooperację z artystami sztuk przeróżnych. Taką udaną współpracę, jeszcze w latach międzywojennych, nawiązała Elsa Schiaparelli z Salvadorem Dali oraz Jean`em Cocteau. Powstanie słynnego toczka – kotleta, kapelusza – buta i żakietu z wypustkami kieszeni w kształcie ust zawdzięczamy pierwszemu z wymienionych, a delikatne drukowane kontury – profile ludzkich twarzy oparte na efekcie trompe l`oeil (zarazem tworzyły zarys pucharu) – Cocteau; to wspaniałe przykłady zacierania granic pomiędzy obiektem sztuki a użytkowym tworem mody.
Latem 2016 roku na wystawie w Muzeum Okręgowym w Sieradzu mieliśmy sposobność podziwiać zbiory torebek kolekcjonera -Adama Leji, wśród których jest także wizytowa, autorstwa Schiaparelli / Dali, z pomysłowym oświetleniem zainstalowanym we wnętrzu, z lat 50.
Nawiasem, Dali zaprojektował także jedną z okładek magazynu Vogue!

XX wiek na dobre połączył modę ze sztuką.

Lata sześćdziesiąte kojarzą się nam z Op Artem żywcem przeniesionym z malarstwa Vasarely`ego na odzież takich projektantów, jak Andre Courreges. Piet Mondrian użyczył swoich abstrakcji – o charakterystycznych podziałach kompozycyjnych – kolekcji Yves Saint Laurent`a. Geometryczne linie ubiorów wspaniale współgrały z nowoczesnymi formami nadruków i barwnych sekcji. Nowoczesna i młodzieńcza długość mini domagała się takiej oprawy. Jean – Charles de Castelbajac, zarówno w latach osiemdziesiątych jak i w nowszych kolekcjach, garściami czerpał z dokonań fowistów, przetwarzając je po swojemu. Komiksowe obrazy Roy`a Lichtensteina zagościły na ubiorach zaprojektowanych przez Lisę Perry, a wcześniej – w kolekcji Moschino Cheap and Chic.
Louis Vouitton to marka stale współpracująca z artystami, szczególnie w dziedzinie akcesoriów. Torby tej firmy zdobili: Takeshi Murakami, Stephen Sprouse, Yayoi Kusama. Przełamali stereotyp klasycznego nadruku w logo – splecionych liter L i V, zdjęli też ciężar dostojnej powagi z wizerunku marki, stawiając na kolor i humor.
James Nares, abstrakcjonista, pokrył torby firmy Coach malarskimi gestami (2012). Hugo Guinness, ilustrator – dowcipnymi nadrukami, między innymi słuchawek.
Rop van Mierlo, holenderski ilustrator, malowane swobodną plamą zwierzęce postaci umieścił w 2013 roku na odzieży i dodatkach firmy Marni.
Fundacja Keith`a Haring`a weszła w kolaborację z projektantem obuwia Nicholasem Kirkwoodem, co zaowocowało szalonymi modelami, kipiącymi kolorem i dynamizmem. Haring zresztą wielokrotnie był cytowany i powielany przez różne domy mody oraz marki popularne (między innymi Converse). Podobnie jak wręcz „nadużywany” Andy Warhol.

Takich przykładów jest mnóstwo, co dowodzi, że – zwłaszcza w branży modnych dodatków – istnieje ogromna potrzeba takiej odświeżającej współpracy, podyktowana zapewne pragnieniem obcowania ze sztuką na co dzień. Moda odwdzięcza się sztuce, przybliżając ją swoim adresatom, a miłym skutkiem ubocznym takich kooperacji jest zainteresowanie autorami w zakresie szerszym, niż widok zawartości naszych szaf…

 

 

 

 

 

 

Recent Posts